Gościmy u Jamesa Jeana, artysty znanego z prac dla DC Comics, Prady, ESPN czy Atlantic Records. Urodzony w Tajwanie, ale wychowany w New Jersey absolwent nowojorskiej School of Visual Arts porzucił na kilka lat projekty dla największych światowych marek, by w pełni oddać się malowaniu. W ostatnich latach powrócił jednak do świata biznesu, aby pracować z takimi gigantami jak Apple czy Beats Electronics. Odwiedzamy jego posiadłość w Los Angeles, gdzie mieszka z żoną i kilkunastomiesięcznym synkiem.
MIEJSCE Z HISTORIĄ
Wymarzonego domu dla rodziny James nie zaplanował i nie zbudował od podstaw. Artysta kupił budynek z lat 70. XX wieku, który wymagał zasadniczej modernizacji i przebudowy. Pierwotnie należał do znanych w Los Angeles kolekcjonerów sztuki nowoczesnej - Ediwna Janssa Juniora i jego żony Anny. Co ciekawe, został dla nich zaprojektowany przez Franka Gehry’ego, światowej sławy architekta, który jest m.in. autorem charakterystycznego tańczącego domu w Pradze. Prace amerykańskiego mistrza mają charakter kolaży złożonych z powyginanych brył o powierzchniach wykonanych z różnych materiałów. Architekt zaskakuje niekonwencjonalnymi zestawieniami barw. Kojarzony jest również z budynkami o silnie przechylonych ścianach i pofalowanych płaszczyznach. W kupiony przez Jamesa domu odnajdziemy jedynie niektóre elementy stylu Gehry’ego, gdyż podczas budowy Janssowie zmienili nieco pierwotny plan budynku. Modernizacja dzieła mistrza okazała się trudnym wyzwaniem. Gospodarze chcieli zachować oryginalne detale stworzone przez Gharego, jednocześnie oczekiwali, że odnowiony dom sprosta wszystkim wymaganiom nowoczesnej rodziny i będzie także pracownią Jamesa.
MOCNE AKCENTY
Trudnego zadania zaadaptowania kultowego projektu podjęła się pracownia Dana Brunna. Pierwszym krokiem w drodze do osiągnięcia funkcjonalnego układu pomieszczeń było pozbycie się ścian działowych i otwarcie przestrzeni. Kolejnym - połączenie domu z ogrodem.
Zgodnie z oczekiwaniami właścicieli na parterze powstała strefa dzienna, pracownia z galerią i biblioteka służąca także jako pokój gościnny, a sypialnia gospodarzy oraz dziecięca zajmują drugie piętro. Każda ma własną obszerną garderobę i łazienkę. Na obu kondygnacjach małe okna zastąpiono dużymi przeszkleniami. Światło dzienne wpada też do wnętrza przez duży, prostokątny świetlik w suficie, wokół którego zaaranżowano poszczególne przestrzenie mieszkalne. Ten element architektoniczny został zaczerpnięty z pierwotnego planu budynku. Chcąc pozostać wiernym estetyce mistrza Dann Brunn połączył też różne materiały tj. drewno, beto i szkło. Znajdziemy tu i inne nawiązania do stylu Gharego. Najbardziej oczywistym jest pofalowana drewniana konstrukcja schodów. Uwagę zwraca również wykorzystanie orzecha amerykańskiego na dużej powierzchni ścian, sufitu i podłóg łączącej taras i bibliotekę. Powstała w ten sposób przestrzeń wygląda niczym bardzo szeroko rama, która podkreśla i wydobywa piękno ogrodu. Jest jednocześnie na tyle duża, że w drewnianej wnęce zmieściły się wygodne meble, na których można odpocząć podziwiając otaczającą dom zieleń.
HARMONIA I RÓWNOWAGA
Wyraziste drewniane akcenty stanowią doskonałą przeciwwagę dla dominującej we wnętrzu jasnej kolorystyki. Ściany i sufity są białe, a na podłodze mieni się polerowany beton. Nowoczesna zabudowa kuchni ma także odcień off-white, ale w błyszczącym wydaniu. Pozostałe meble są równie proste, wręcz minimalistyczne. W części wypoczynkowej uwagę zwraca ogromna sofa Groundpiece marki Flexform (proj. Antonio Citterio), której towarzyszą fotele Cité od Vitry (proj. Jean Prouvé). Granica salonu została zaznaczona miękkim dywanem o grafitowym odcieniu. Obok usytuowano jadalnię, w której pierwsze skrzypce gra duży stół marki Arco. Za nią usytuowano półotwartą kuchnię. Po drugiej stronie salonu umiejscowiono bibliotekę, która pełni także rolę pokoju gościnnego. Od przestrzeni dziennej oddziela ją… obrotowa ściana. To rozwiązanie pozwala połączyć oba pomieszczenia na co dzień i rozdzielić je, kiedy domownicy przyjmują gości. Wówczas niczym za sprawą czarodziejskiej różdżki środkowa część regału na książki rozkłada się tworząc szerokie, wygodnie, dwuosobowe łóżko. Parter domu jest nie ma prawie ścian czy przepierzeń. Rozmieszczenie poszczególnych stref wokół stanowiącego centralny element świetlika porządkuje przestrzeń, wprowadza ład i harmonię. Dodatkowo ten element architektoniczny łączy pierwotne oblicze domu z jego nową, rodzinną twarzą.
KTO ZA TYM STOI
Dann Brunn Architecture
W 2005 roku Dann Brunn założył autorską pracownię, która specjalizuje się w projektowaniu przestrzeni komercyjnych i mieszkalnych. Urodzony w Izraelu i wychowany w Los Angeles architekt lubi eksperymentować i szukać nowych rozwiązań. Jego portfolio oprócz niebanalnych wnętrz obejmuje również meble i dodatki.
tekst: Anna Apps, zdjęcia: Brandon Shigeta, projekt: Dan Brunn Architecture
The Frame to niezwykły telewizor, stworzony we współpracy ze znanym i cenionym na świecie projektantem Yves’em Behar. Całkowicie zmienia on postrzeganie telewizora, przekształcając jego rolę i sposób wykorzystania w domu. Nie jest jedynie „czarną skrzynką”, ale dziełem sztuki dodającym walorów estetycznych przestrzeni, w jakiej się znajduje.
Kosta Boda to marka, która współpracuje z wieloma projektantami z całego świata, dzięki czemu ich oferta produktowa jest bardzo różnorodna.
Pałac Mała Wieś to dawna rezydencja książęca, która wskutek misternych prac renowacyjnych została przywrócona do dawnej świetności. Wybudowana w 1786 roku posiadłość gościła przez długie lata najznamienitszych przedstawicieli polskiej szlachty i arystokracji, łącznie z ostatnim królem Polski, Stanisławem Augustem Poniatowskim.
Wszystkie odcienie niebieskiego odważnie wkraczają na salony. Pastelowy błękit, royal blue i granat są hitem sezonu.
Styl skandynawski na stałe zagościł w czołówce światowych trendów wnętrzarskich. Jedni kochają go za minimalizm i funkcjonalność, drudzy – za naturalność i prostotę. Aranżacja takich wnętrz to zawsze spore wyzwanie. Sprawdźcie, jak można sobie z tym poradzić, stosując kilka sprawdzonych rozwiązań.
Ponad miliard odcieni kolorów, rozdzielczość 4K, duże ekrany, świetny Smart TV to tylko niektóre z zalet telewizorów Samsung. Zobaczcie nasz przegląd.
Intensywne, żywe kolory, zdające się przenikać do realnego świata. Dźwięk czysty, głęboki i przyjemnie wibrujący we wnętrzu. Designerska podstawa przypominająca modernistyczną rzeźbę. Nie, to nie obraz słynnego impresjonisty. To też nie wystawa popularnego artysty rzeźbiarza. Oto innowacyjny QLED od Samsung Electronics.